– Widziałem, jak znowu wychodził bez słowa.
– To dobrze. Cisza u niego oznacza, że coś rozgryzł.
– To dobrze. Cisza u niego oznacza, że coś rozgryzł.
Walter Mercer
147 lat | 11.08 | Mężczyzna | Heteroseksualny | Tiefling x Drakonid
•┈┈┈••✦ POCHODZENIE ✦••┈┈┈•
Dalmoria — niewielki kraj, oddalony od Deiranu o jakieś kilkaset kilometrów. Bogaty w różne rasy i ich mieszanki. Za dnia piękny świat, w nocy natomiast lepiej siedzieć w domu. Do osiemnastego roku życia mieszkał w małym mieszkaniu, w ubogiej dzielnicy, później tułał się po ulicach oraz opuszczonych budynkach.
•┈┈┈••✦ MIEJSCE ZAMIESZKANIA ✦••┈┈┈•
Deiran — skromny domek na obrzeżu lasu, znajdujący się w południowej części miasta. Sama posiadłość jest niewielka - parter z czterema pokojami (sypialnia, sypialnia gościnna, biuro oraz pomieszczenie magazynowe), kuchnia z jadalnią połączona z salonem, przedpokój, dwie łazienki oraz kotłownia dzieląca garaż od części mieszkalnej. Kiedyś dom był w żywych kolorach, obecnie jest po generalnym remoncie, zachowując minimalizm oraz wpasowując się w leśny krajobraz. Całość otoczona jest wysokim, metalowym płotem oraz gęstymi drzewkami iglastymi. Do samej posiadłości prowadzi leśna droga z kamienia. W najbliższej okolicy ma zaledwie trzech sąsiadów, z którymi utrzymuje dobry kontakt - mają do siebie numery telefonów, gdyby coś się u któregoś działo.
•┈┈┈••✦ ZAWÓD ✦••┈┈┈•
Inspektor policji — Wydział do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. Czasami wspomaga wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób. Współpracuje z Oddziałem Specjalnym Vipers.
•┈┈┈••✦ CHARAKTER ✦••┈┈┈•
Walter Mercer to człowiek, którego życie nauczyło ostrożności i dystansu, ale nie zgasiło w nim człowieczeństwa. Na pierwszy rzut oka może wydawać się chłodny i nieco surowy - to efekt lat w służbie, w której widział rzeczy, których większość ludzi wolałaby nigdy nie doświadczyć. Mimo tego nie stał się cyniczny. Wciąż potrafi okazać empatię, zrozumieć cudzą perspektywę i wyciągnąć rękę wtedy, kiedy trzeba.
W relacjach z ludźmi jest raczej neutralny i zdystansowany, nie ocenia, nie narzuca się, ale też nie udaje kogoś, kim nie jest. Gdy kogoś pozna i uzna za godnego zaufania, potrafi być lojalny, szczery i zaskakująco bezpośredni. Choć sprawia wrażenie samotnika, nie stroni od normalnego życia - lubi od czasu do czasu wyskoczyć na domówkę, imprezę albo luźne spotkanie, gdzie może po prostu odetchnąć od pracy. Nie baluje często, ale kiedy już to robi, staje się bardziej swobodny i towarzyski niż na co dzień. Zdecydowanie preferuje kobiece towarzystwo - ceni urok, inteligencję i tę chwilową chemię, która potrafi zamienić zwykły wieczór w coś ekscytującego. Jest typem romantyka, lecz działa raczej ''tu i teraz'' - kolacja, drink, kilka godzin bliskości... a potem każdy wraca do swojego życia, nie szuka nikogo na stałe. Nauczył się żyć sam, więc gdy ktoś próbuje dostać się bliżej, Walter automatycznie dystansuje się, zniechęca lub udaje, że tego nie potrzebuje. Samotność jest dla niego bezpieczna, a bezpieczeństwo ważniejsze niż szczęśliwe życie.
Walter potrafi też doskonale panować nad emocjami. Nawet kiedy w środku kipi adrenalina, jego twarz pozostaje spokojna, a głos opanowany. Jest przy tym psychicznie odporny - życie wystawiło go na wiele prób, ale zamiast go złamać, ukształtowało go w kogoś, kto potrafi działać skutecznie nawet wtedy, gdy sytuacja zmusza do przekroczenia własnych granic.
Ma wyjątkowo dobrą intuicję. Często wyczuwa napięcie w sytuacji, zanim pojawi się realne zagrożenie. Do tego dochodzi naturalny, szybki refleks - zareaguje, zanim zdąży o tym pomyśleć, czy to w trakcie pościgu, czy w nagłym kryzysie.
W pracy jest natomiast absolutnie profesjonalny. To typ funkcjonariusza, który nie popisuje się, nie gra twardziela - po prostu robi swoje. Obserwuje i analizuje. Potrafi zachować spokój nawet w najbardziej napiętych sytuacjach, a jego doświadczenie sprawia, że często widzi więcej niż inni. Jest dokładny, uważny i konsekwentny.
Oczywiście jak każda żywa istota, ma też swoją drugą stronę charakteru, bo kim by był, gdyby nie posiadał wad czy ograniczeń. Może i Mercer potrafi manipulować cudzymi emocjami, lecz właśnie wtedy swoje własne często tłumi do granic bólu. W kryzysie działa perfekcyjnie, ale później... nic nie czuje, przez co w relacjach bywa bardzo odcięty. Wtedy wielu ludzi uważa go za osobę bardzo chłodną.
Przez to, że jego refleks i predyspozycje fizyczne są zdecydowanie nadludzkie, w sytuacji towarzyskiej bywa problematyczny. Nagłe bodźce potrafią wywołać przesadną reakcję obronną, zanim jeszcze zrozumie, że nie jest to dla niego niebezpieczne. Niechcący potrafi kogoś przycisnąć do ściany albo złapać za nadgarstek zbyt mocno. Do tego dochodzi jego pamięć mięśniowa z poprzedniego życia, bo choć odciął się od przeszłości, a przynajmniej się o to stara, niektóre odruchy zostały. Gdy ktoś narusza jego granice lub wyprowadzi go z równowagi, najpierw działa ciało, dopiero potem mózg. Przez co często dochodzi do bójek lub kłótni. Niestety zdarzają się sytuacje, gdzie jego opanowanie i profesjonalizm schodzą na drugi plan, gdy poziom bólu już dawno przekroczył granicę, a w umyśle panuje totalny chaos, właśnie wtedy może dojść do całkowitej utraty kontroli, gdzie zamiast człowieka pojawia się bestia i nie tylko fizycznie, ale też psychicznie. Głównie dlatego unika skrajnych emocji - żeby mieć siebie pod pełną kontrolą.
Walter to człowiek wyważony: twardy, ale nie bezduszny; spokojny, ale nie bierny; z dystansem, lecz nie z pustką w środku. Przeszłość go ukształtowała, ale nie połamała. Dziś stoi pomiędzy światem, jaki zna, a tym, który próbuje zrozumieć - i radzi sobie w tym zaskakująco dobrze.
•┈┈┈••✦ APARYCJA ✦••┈┈┈•
Walter Mercer to człowiek, którego ciężko przeoczyć, lecz nie przez ekscentryczność, a przez czystą, fizyczną wyrazistość. Ponad dwa metry wzrostu sprawiają, że góruje nad większością, lecz jego postawa nie jest ciężka czy przytłaczająca. Nosi się z naturalną pewnością kogoś, kto zna swoje możliwości, a jednocześnie nie potrzebuje się nimi afiszować. Jego sylwetka jest wyraźnie atletyczna: szerokie ramiona czy solidnie zbudowana klatka piersiowa wskazują na lata fizycznej aktywności i dobrej kondycji.
Ciemne włosy ma zwykle nieco potargane, do tego opadają mu swobodnie na czoło, rzadko kiedy skupia się na ich układaniu, lecz zawsze ma je zadbane. Jego szczęka jest wyraźnie zarysowana, pokryta równym, kilkudniowym zarostem, który dodaje mu szorstkiego uroku i ukazuje jego zmęczenie codziennością. Pomimo tego, zawsze o siebie dba.
Jego oczy są w kolorze brązu, czasami bursztynowe, o naturalnie okrągłej źrenicy. To spojrzenie nie agresywne, lecz uważne, świadczące o kimś, kto widział już wiele i niełatwo daje się zaskoczyć.
W codzienności Walter wygląda jak człowiek silny, pragmatyczny i pewny siebie - ktoś, kto nie musi nic udowadniać. Łączy surowość z subtelną, niewymuszoną atrakcyjnością, która nie wynika z przesadnej dbałości o wygląd, lecz z naturalnej harmonii rysów i imponującej postury.
Walter ubiera się przede wszystkim praktycznie, zachowując jednocześnie swój charakterystyczny, surowy styl. Na co dzień wybiera ciemne, dopasowane koszulki z krótkim rękawem, które podkreślają jego wypracowaną sylwetkę. Najczęściej są to odcienie czerni, szarości lub grafitu - proste, funkcjonalne i pozbawione zbędnych zdobień.
Do tego ubiera wytrzymałe spodnie taktyczne, zwykle w ciemnych barwach lub jeansy. Całość tworzy spójny, profesjonalny zestaw zdecydowanie pasujący do jego stylu życia.
Jeśli chodzi o obuwie, preferuje buty militarne. Zdarza mu się też nosić zwykłe, wygodne adidasy - wtedy, gdy nie pełni służby lub gdy dzień zapowiada się mniej wymagająco. W obu przypadkach dba, by wszystko dobrze do siebie pasowało.
Po godzinach potrafi zamienić swój taktyczny strój na prosty, wygodny dres, nadal utrzymany w ciemnej lub stonowanej kolorystyce. Nic efektownego - po prostu funkcjonalny zestaw, który pozwala mu odpocząć, nie tracąc przy tym swojego charakterystycznego, minimalistycznego wyglądu.
•┈┈┈••✦ ZDOLNOŚCI ✦••┈┈┈•
Umiejętności naturalne/wrodzone:
Walter wyróżnia się zestawem naturalnych, czysto fizycznych umiejętności wynikających z jego mieszanego pochodzenia. Mimo masywnej budowy ciała porusza się płynnie i zaskakująco zwinnie - jego ciało reaguje szybko, a ruchy są precyzyjne, jakby były częścią instynktu, nie wyuczonej techniki, do tego ma ponadprzeciętną siłę, wyostrzony słuch oraz węch.
Jego wytrzymałość również stoi na wysokim poziomie. Potrafi biec długo, pracować fizycznie przez wiele godzin i znosić wysiłek, który mógłby wykończyć innych. Równie imponująca jest jego odporność na ból oraz szybkie tempo regeneracji - drobne urazy, siniaki czy przeciążenia ustępują u niego szybciej niż u przeciętnego człowieka. Przez wysoki prób bólu, często nie reaguje na zadane mu obrażenia - potrafi kontynuować akcję z urazem, który normalnego człowieka doprowadziłby do utraty przytomności.
Z racji drakonidzkiego pochodzenia posiada także świetny wzrok. W mroku widzi wyraźnie, odróżnia kształty i ruch, co znacząco wzmacnia jego zdolności operacyjne w nocy lub w słabo oświetlonych miejscach. Jego reakcje są błyskawiczne - niezależnie od tego, czy unika ataku, czy chwyta coś, co spada z wysokości, potrafi działać szybciej, niż większość jest w stanie zauważyć.
Wszystkie te cechy sprawiają, że Walter funkcjonuje jak ktoś, kto wykracza poza ludzkie możliwości, choć na pierwszy rzut oka wygląda całkowicie ''ludzko''.
Moce wrodzone:
• Kontrola ognia — odziedziczył to po ojcu i choć nie używa tego na co dzień, ma nad tym znaczną kontrolę. Jeszcze nigdy nie doszło do sytuacji, żeby podpalił coś, co płonąć nie powinno. Dodatkowo ma wrodzoną odporność na ogień, lecz gdy jego ciało za mocno się rozgrzeje, może dojść spalenia ubrań oraz poparzeń skóry nawet trzeciego stopnia.
• Kontrola impulsów nerwowych — moc tą odziedziczyć po matce, a pozwala ona uspokoić, sparaliżować, wzmocnić lub pobudzić reakcje ciała, zależnie od potrzeb. Zdolność ta bywa dla niego pułapką - czasem kontroluje sytuację tak mocno, że ignoruje własne granice fizyczne i emocjonalne, doprowadzając się do przemęczenia albo niepotrzebnego bólu.
Moce nabyte:
• "Iluzjonista" — nie mylić z artystą, bo nim zdecydowanie nie jest. Moc pozwalającą nie tylko tworzyć iluzje, ale także je wyczuwać i łamać lub zmusić drugą istotę do zrzucenia iluzji. Może także nałożyć iluzje na siebie lub drugą osobę, oczywiście wszystko w granicy rozsądku.
• Przewidywanie — i nie chodzi tutaj o wróżbiarstwo czy stawianie kart, a czyste przewidywanie ruchów i zamiarów drugiej osoby. Czyta cudze zamiary, zanim zdążą stać się czynem. Wystarczy ułamek ruchu, napięcie mięśni czy nagły skok emocji, a on już wie, w którą stronę ktoś ruszy, co zrobi, a czasem nawet czego pragnie. Często próbują mu wmówić, że czyta w myślach, lecz po tylu latach on po prostu "czyta ludzi".
Nadmierna zabawa którąkolwiek mocą znacznie go osłabia lub pobudza niepotrzebną agresję. Używanie kilku mocy naraz jest możliwe, lecz jeszcze bardziej destrukcyjne.
Przemiana:
• Skrywa w sobie tą jedną zdolność, której tak naprawdę chciałby się pozbyć — przemiana w piekielnego drakonida. Istota nieludzka, pozbawiona emocji czy wyrzutów sumienia, skłonna zabić wszystko i wszystkich, bez najmniejszego zawahania się. Choć z wyglądu przypomina zwykłego drakonida, jego sposób działa oraz zachowanie zdecydowanie odbiega od tej rasy, przyjmując cechy typowe dla tieflinga. Przemiana występuje w dwóch wariantach — humanoidalnej oraz drakonidzkiej (oba wizerunku są na jednym obrazku). Posiada również możliwość wytworzenia sobie skrzydeł, lecz korzysta z tego tylko i wyłącznie w sytuacji zagrażającej życiu.
•┈┈┈••✦ ZAINTERESOWANIA ✦••┈┈┈•
Kryminały i mroczne reportaże — Lubi analizować motywy, błędy, logikę działań. Czyta nie po to, by się bawić, ale by rozumieć.
Horrory i thrillery psychologiczne — Im bardziej atmosfera duszna i napięta, tym lepiej.
Wieczorne, długie spacery — Cisza, chłodne powietrze, własne myśli. Dla niego to forma resetu i relaksu.
Broń palna — Walter nie traktuje broni jak narzędzia agresji, lecz jak precyzyjny mechanizm. Fascynuje go jej konstrukcja oraz balans. Lubi rozkładać i czyścić pistolety oraz karabiny. Strzelanie traktuje jak formę kontroli — liczy się spokój ręki i absolutna precyzja.
Broń biała — Mimo że w pracy rzadko jej używa, ma słabość do noży, głównie tanto, bokery, survival czy kabar. Lubi trening, w którym ważne są płynność ruchu i świadome panowanie nad ciałem.
Sztuki walki — Ćwiczy głównie style nastawione na kontrolę przeciwnika: blokady, unieruchomienia, szybkie obezwładnienia. Nie dla rywalizacji — dla utrzymania refleksu i panowania nad impulsami. Im brutalniejsza technika, tym spokojniejszy jest podczas jej wykonywania.
Archiwalne nagrania policyjne / analiza spraw — Niektóre ogląda z zawodowego przyzwyczajenia, inne z ciekawości. Interesują go detale, których inni nie widzą lub nawet nie zwrócili na nie uwagi.
Granie w szachy lub gry logiczne — Wyłącznie solo lub online. Nie chodzi o rywalizację, tylko o myślenie.
Kolekcjonowanie starych map i planów miast — Interesuje go struktura, układ, historia miejsc.
Muzyka ambient/dark ambient — Ciche, ciężkie tła dźwiękowe. Idealne do myślenia lub uspokajania nadaktywnych impulsów.
Gotowanie — Lubi eksperymentować w kuchni, przez co jego jedzenie bywa ostre, lecz perfekcyjne.
Naprawianie rzeczy — Zegarki, elektronika, mechanizmy. Lubi pracę, która wymaga precyzji i koncentracji, uspokaja go to.
Informatyka — Dobrze czuje się w świecie komputerów: programuje, naprawia, formatuje systemy, a gdy trzeba, potrafi obejść zabezpieczenia.
•┈┈┈••✦ HISTORIA ✦••┈┈┈•
Jego prawdziwą historię zna tak niewiele osób, że można ich policzyć na palcach obu dłoni, a każdy z nich ma podpisany z nim pakt, zachowując wszystko w tajemnicy, nawet pod groźbą śmierci. Zacznijmy jednak od początku...
W Dalmorii rodzi się dziecko - Logan Barrett, owoc miłości drakonida i tieflinga. Chłopiec, który nie powinien był ujrzeć światła dziennego, miał umrzeć zaraz przy porodzie, lecz najwidoczniej bogowie mieli wobec niego inne plany. Od pierwszych chwil życia Logan był problematyczny - został wyrzucony z kilku szkół za agresję, odrzucono go nawet w szkole specjalnej, a ostatecznie nigdy nie ukończył podstawówki. Pomimo tego potrafił pisać, czytać, liczyć i znał dwa obce języki.
Tułał się po kraju bez celu, nienawidził ludzi i każdemu życzył śmierci - był diabłem w ludzkiej postaci. Niezwykle sprytny, sprawnie unikał odpowiedzialności prawnej, nigdy nie stanął przed sądem dla nieletnich i nie został odebrany rodzicom, którzy zresztą wyrzucili go z domu, gdy skończył osiemnaście lat. Logan - wyrzutek społeczny, nieprzystosowany do życia w społeczeństwie, istota bez hamulców, o agresji tak dzikiej, że nawet policja wolała unikać kontaktu wzrokowego. Powód? Niekontrolowana zdolność przemiany. Jego pierwszą ofiarą był bezdomny, który chciał ukraść jego posiłek - Logan rozerwał jego ciało na pół. Z satysfakcją obserwował, jak życie uchodzi z ofiary, a ciemna krew spływa po jego rękach. Spodobało mu się to tak bardzo, że nie zamierzał przestać. Początkowo zabijał w ciszy, głównie samotników, by nie mieć żadnych świadków. Z biegiem lat stawał się coraz bardziej odważny, a zarazem nieuchwytny dla służb.
Po prawie pięćdziesięciu latach wpadł w pułapkę, został obezwładniony oraz pozbawiony przytomności. Do tego czasu zamordował blisko tysiąc istot. Trafił przed sąd, a wyrok był jednoznaczny - śmierć na krześle elektrycznym. Jednak w ostatniej chwili pojawił się człowiek, który przekupił państwowy sąd i wyrwał Logana z objęć śmierci. Mateo Vargas, znany w półświatku jako Hunter, szef największej mafii w kraju, a jednocześnie "ojciec" wielu dziwnych stworzeń - wybawca, który dał Loganowi drugą szansę.
Lata nauki i samokontroli powoli zaczęły przynosić efekty, całkowicie odwracając życie bruneta o sto osiemdziesiąt stopni. Dla ukrycia przeszłości zmienił imię i nazwisko na Walter Mercer, podjął się normalnej pracy, uczęszczał zaocznie na uczelnię, a po wielu latach przygotowań wstąpił do policji, uzyskując pozwolenie na używanie swoich zdolności.
Pomimo mrocznej przeszłości, udało mu się znaleźć miłość życia, ożenić i doczekać potomstwa - małej córeczki. Żył spokojnie, odcinając się od tego, kim był kiedyś. Podróżował z rodziną, szukając miejsca, gdzie mogliby zamieszkać na stałe. Ostatecznie wybrali Deiran, kupując niewielki dom na skraju lasu, z zaledwie kilkoma sąsiadami, z którymi żyło im się dobrze. Własny dom, stała praca, kochająca rodzina - czego chcieć więcej? Najlepiej już niczego...
Gdy jego żona była w drugiej ciąży, a córka miała niecałe sześć lat, ich życie zmieniło się w piekło. Pijany kierowca busa nagle zajechał im drogę - nie było czasu na jakąkolwiek reakcję. Córka zmarła na miejscu; jej płacz, powoli cichnący wraz z życiem uchodzącym z ciała, Walter pamięta do dziś. Jego żona poroniła i zapadła w śpiączkę, a on sam doznał jedynie kilku stłuczeń i złamania przedramienia, jakby los wybrał, by to on wyszedł z tego wypadku cały i zdrowy. Po kilku tygodniach żona opuściła szpital i rozwiodła się z nim, obwiniając go o utratę dzieci, mimo że był to nieszczęśliwy wypadek. Walter zgodził się na rozwód i zamieszkał sam w domku, pozbawiając byłej żony dachu nad głową.
Nie zdziwiło go to, gdy kilka lat później była partnerka pojawiła się pod jego drzwiami, prosząc go o wybaczenie. Oczywiście zamknął przed nią drzwi, nie przejmując się jej losem, bo przecież sama tego chciała.
Kilka dni po rozwodzie Walter zauważył na swoim tarasie czarnego kota z czerwoną wstążką, taką samą, jaką kiedyś nosiła jego córka. Zwierzę nie wyglądało jak zwykły kot - jego sierść zdawała się pochłaniać światło, a oczy miały w sobie coś niepokojąco. W kolejnych tygodniach Walter zorientował się, że kot pojawia się zawsze wtedy, gdy sam zaczynał zbaczać z właściwej drogi - gdy agresja, żal i te stare mroczne odruchy znów przejmowały nad nim kontrolę. Jego obecność miała dziwną właściwość: uspokajała. Czasem wystarczało, że wskoczył mu na podłokietnik kanapy albo położył się obok, by w mężczyźnie coś się rozluźniło, jakby to cień wyciszał cień.
Z biegiem lat Walter przestał próbować zrozumieć, skąd wziął się ten dziwny, cienisty strażnik. Po prostu go zaakceptował, a kot, zupełnie bez skrępowania, zaczął zachowywać się jak domownik. Znikał na całe dnie, wracał o absurdalnych porach, dawał się głaskać tylko wtedy, kiedy sam miał ochotę.
Dziś Walter traktuje kota jak przyjaciela, jak kogoś, komu nie musi nic tłumaczyć. Nie wiadomo, skąd przybył, ani dlaczego akurat Walter, ale jedno jest pewne: w tym małym, mrocznym stworzeniu kryje się coś, co trzyma Mercera w ryzach lepiej niż cały kodeks policji, a to wystarcza, żeby mógł spać spokojniej, nawet jeśli czasem budzi się z pytaniem, czy jego cień na pewno ma tylko cztery łapy.
Obecnie Mercer prowadzi spokojne życie policjanta, od czasu do czasu współpracując z oddziałem specjalnym Vipers, a raz w roku podejmując zlecenia z czarnego rynku, by podbudować swój budżet. Czy boi się, że przeszłość go dopadnie? Oczywiście, że tak, ale nie przejmuje się tym, na co nie ma wpływu. A co z cienistym kotem? No jest, czasami z nim pogada, pożartuje, jakby była to faktycznie żywa istota...
•┈┈┈••✦ RODZINA ✦••┈┈┈•
Scarlett Callen — jego była żona, która po dziś dzień obwiania go o śmierć dzieci. Obecnie nie interesuje go jej osoba. Jakiekolwiek uczucie uleciało w momencie rozwodu.
Juliette Mercer — sześcioletnia córeczka, która zginęła w nieszczęśliwym wypadku samochodowym. Do dzisiaj pamięta jej gasnący płacz...
Angela Barrett (Tiefling) oraz Marcus Holden (Drakonid) — osoby, które dały mu życie, lecz nie mógł nazwać rodzicami. Był ich niechcianym dzieckiem, wpadką. Nie próbowali go nawet wychowywać. W chwili obecnej nawet nie wie, co się z nimi dzieje i tak naprawdę, ich los jest mu obojętny.
•┈┈┈••✦ RELACJE ✦••┈┈┈•
Azura Wells — Panna, przez którą poczuł motyle w brzuchu, lecz szybko zszedł na ziemię, gdy zdał sobie sprawę z tego, że nic między nimi nie zaiskrzy. Obecnie są bardzo dobrymi znajomymi.
Elias Cortés — Czasami widzi w nim młodego siebie, lecz Elias przynajmniej siebie kontroluje. Często z nim współpracuje, a jeszcze częściej spotyka go u Violet. choć nie są parą...
Violet Everglade — Przy pierwszym spotkaniu próbowała spalić go żywcem, lecz jedynie zrobiła z niego żywą pochodnie. Zdarza im się współpracować w Vipers, czasami skorzysta z jej zaproszenia i wpadnie na domówkę. Którą tak naprawdę organizuje jej brat. Swoją drogą, mieszka przy tym samym lesie, co Violet.
Liam Everglade — Wie o nim tylko tyle, że jest bratem Violet i organizuje imprezy w jej domu. Często bez jej wiedzy i zgody.
•┈┈┈••✦ CIEKAWOSTKI ✦••┈┈┈•
• Potrafi bardzo dobrze gotować, nawet jeśli jest to posiłek tylko dla niego. Czasami spędza wiele godzin w kuchni tworząc coś z internetowego przepisu.
• Zdarza mu się popalać, lecz nie jest od tego uzależniony. Dodatkowo czasami sięga po używki w postaci marihuany.
• Nie przepada za alkoholem, lecz nie odmówi dobrze przygotowanego drinka. Ogólnie ma mocną głowę i ciężko go upić. A gdy się upije, jest szczery do bólu.
• Posiada własny samochód - grafitowe BMW 330i xDrive. Auto służbowe - czarna Škoda Superb Sportline 4x4. Własny motocykl - Suzuki Hayabusa GSX-1300R. Zawsze dba o swoje pojazdy, nie tylko pod kątem mechanicznym, ale także wizualny. Czy to auto prywatne czy służbowe, nigdy nie znajdziesz w nim kurzu czy śmieci.
• Przy pasie zawsze nosi oczywiście czarny Desert Eagle, a gdy musi celować z dystansu, sięga po Barrett M82. Jeśli chodzi o broń średniego dystansu, używa tej, którą mają akurat w magazynie policyjnym.
• Ukończył kilka kierunków studiów, głównie związanych z kryminologią i kryminalistyką oraz kierunek medyczny. W międzyczasie dorobił się kilku dodatkowych kursów, np. ratownik wodny, instruktor sztuk walki (brazylijskie jiu-jitsu oraz MMA), instruktor obsługi broni palnej czy masażysta.
•┈┈┈••✦ ZWIERZĘTA ✦••┈┈┈•
Shade — Dla otoczenia to po prostu dziwny czarny kot. Dla Waltera - cienisty byt, który jest czymś pomiędzy opiekunem, świadkiem jego życia a istotą, której prawdziwy cel pozostaje tajemnicą. Mimo to ich relacja bywa zaskakująco ludzka. Czasem żartują, czasem się kłócą, a czasem kot po prostu siedzi obok i milczy. Jego sposobem komunikacji jest telepatia. Posiada również swoje moce, głównie związane z cieniem.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz