lipca 27, 2025

Do not pray anymore; the sky is deaf.

Aleister Crowley | 46 lat | "Mag" | Profesor Magii Translokacji na AUM | DC: Arteyiu | Autor: ljrwtfme
"In thousands of agonies — I exsist"
Jeden z nowszych nabytków w kadrze Alteirańskiego Uniwersytetu Magicznego. Zajmuje się nauką szeroko pojętej magii translokacji, co by uchronić młodych adeptów magicznych sztuk przed utratą kończyn podczas nieudanych teleportacji lub niebezpiecznych, fizycznych transmogryfikacji gdy przejście przez niestabilny portal okaże się trudniejsze niż student się spodziewał. Wycofany, poważny i, dla niektórych wyczulonych magów, najbardziej tajemniczy człowiek z jakim można mieć do czynienia. Większość przerw w zastraszaniu leniwych studentów spędza w zaciszu swojego biura z filiżanką ulubionej herbaty i księgami, których nikomu nie pożycza. U stóp Crowleya zawsze leży jego chowaniec, srebrny lis o prostym, wdzięcznym imieniu Yoru.
"All sins are attempts to fill voids"
Określenie charakteru Aleistera jest o tyle trudne, że sam jest człowiekiem, który nie mówi o sobie za dużo. Czy to przyzwyczajenie, czy efekt swojego rodzaju traumy (bowiem przeświadczenie o ciągłym byciu śledzonym nie bierze się u człowieka znikąd), przy innych ludziach zachowuje chłodny i opanowany front, ciężki do przebicia nawet przez osoby jakimś cudem dopuszczone za jego mury. Co prawda, czasami na spotkaniach kadry pracowniczej odezwie się, skomentuje cynicznie decyzje rady nadzorczej, jednak poza tym od rozmów woli cichą obserwację. Rzadko na jego twarzy można uświadczyć uśmiech. Zazwyczaj chodzi korytarzami zamyślony bądź, co częstsze, ze stężałą twarzą i ściągniętymi brwiami, jakby chciał powiedzieć każdemu, aby zostawili niepotrzebne zagadywania na kogoś, kto nie przewróci nań oczami i nie spojrzy na nich podirytowanym, ojcowskim spojrzeniem.
"One by one, I drowned all the people I would have been"
Zazwyczaj pierwsze, na co ludzie zwracają podczas spotkania z Crowleyem to jego ubiór. Chociaż nienagannie elegancki i roztaczający wokół siebie aurę dżentelmeńskiego obejścia rodem z klasycznych romansów, na tle nowoczesnych krojów wypada na kogoś, kto zatrzymał się w poprzedniej epoce i ma zamiar w niej zostać, nawet jeśli będzie musiał trzymać się jej nogami i rękoma. Oprócz tego, zawsze nosi ze sobą nieodłączną, rzeźbioną laskę, którą podpiera się ze względu na problemy z nogą. I zazwyczaj dopiero w momencie, gdy człowiek przejdzie przez pierwsze zaskoczenie, dostrzega więcej szczegółów, już bardziej fizycznych z natury. Aleister jest człowiekiem tylko minimalnie wyższej niż przeciętna, kościstej postury. Wokół jego ciemnoniebieskich oczu już zbierają się mimiczne zmarszczki, tak samo jak na wklęsłych policzkach czy wokół ust oraz na czole. Szczękę pokrywa mu zadbany, regularnie podcinany zarost, równe czarny jak jego miękkie, gęste włosy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz